18

by 07:11 2 komentarze
Dorastamy... Dziś rano obudziłam się ze świadomością że nastał dzień w którym w świetle prawa jestem osobą dorosłą. Jednak nie potrafię tego pojąć, nie dociera do mnie fakt iż, stałam się pełnoprawnym obywatelem. Czuję się dzieckiem i odpowiedzialność o której tyle się mówi dookoła jakoś brzmi dla mnie obco. Dalej jestem tym dzieckiem które ma frajdę z pieczenia kolorowych ciastek, robienia zdjęć oraz siedzenia na huśtawce. Zastanawiam się czym jest ta dorosłość na którą tak wielu z nas czeka.  Nie ma na to chyba jednoznacznej odpowiedzi. Wiek to tylko liczba, a dojrzałość chyba jest w sercu i umyśle każdego z nas. Właściwie nie potrafię zrozumieć dlaczego tak bardzo pragniemy dorastać z tych małych dzieci pewnych marzeń i beztroski w zabieganych pełnych problemów dorosłych. Będąc dorosłym coraz więcej rzeczy nie wypada. Nie można już bawić się na placu zabaw, nie można wskoczyć do basenu z piłkami. Chyba powinnyśmy starać się łapać dzieciństwo tak długo jak to tylko możliwe i starać się zawsze mieć w sobie coś z dziecka. Dzieci patrzą zupełnie inaczej na świat. Nie widzą jego zła i wszystko jest w nim proste i oczywiste. Normy ogólnie przyjęte na podwórku są święte i nikt ich nie łamie. Wraz z dojrzewaniem zaczynamy dostrzegać coraz więcej i nie zawsze nam się to podoba. Z każdym uderzeniem serca stajemy się bogatsi o jakieś nowe doświadczenia i wiedzę o świecie. Z każdym uderzeniem serca podejmujemy jakieś decyzje mniej lub bardziej słuszne, żałujemy czegoś lub godzimy się z pewnymi faktami w naszym życiu. Patrzeć na swoje niektóre decyzje, reakcje i postawy wcale nie czuje się dorosła, a wręcz uświadamiam sobie, że plastikowa dyskietka w moim portfelu wcale temu nie dowodzi, wręcz przeciwnie. Przypomina mi o tym, że mimo iż nie czuję się jeszcze dorosła, to muszę myśleć i podejmować dojrzałe decyzje.




Unknown

Developer

Young photographer, dreamer.

2 komentarze:

  1. Ja sama nie wyobrażam sobie jeszcze siebie jako dorosłego człowieka :) To zupełnie inny rozdział, chociaż wiem, że bycie dorosłym i pełnoletnim to nie to samo ;) Bardzo fajne zdjęcia, takie spontaniczne ;)
    http://przygody-mileny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak małe dziecko pragnie być szybko dorosłym .Pamiętam siebie 5 lat temu" Jak ja bym chciała już mieć te 18" a teraz co został mi rok .Nie chce boje się - jestem jeszcze dzieckiem w środku ,potrzebuje "nawigacji" a tu zaraz wezmę swój los w ręce i będę musiała go jakoś ukierunkować..... Trzymaj się CHUDO<3

    OdpowiedzUsuń