goodbye 2013
Kolejny rok dobiega końca... Wiele rzeczy się wydarzyło. Dobre i złe, takie które będziemy pamiętać przez całe życie i takie o których chcemy zapomnieć. Nawiązało się wiele nowych przyjaźni i skończyło się kilka starych. Wiele osób właśnie podsumowuje miniony rok i dochodzi do różnych wniosków, między innymi ja, lecz bardziej dla mnie liczy się to co jest tu i teraz ale jednocześnie nie zapominam o przeszłości lecz nie rozpamiętuję i nie skupiam się na niej. Cieszę się z miejsca w którym jestem dzisiaj bo poniekąd zamierzyłam je sobie za cel. Nie piszę postanowień noworocznych (bo się ich nie trzyma) lecz wyznaczam sobie cel do którego dążę, nie przez rok lecz ogólnie i dziś po upływie roku cieszę się że zrobiłam jakiś krok w jego realizacji.
W minionym roku nie obyło się dla wielu z nas bez zmian i pierwszych raz. Mi było dane po 13 latach przyjaźni zrobić wiele rzeczy pierwszy raz :) Nowa szkoła nowi ludzie. Coś się zaczęło i coś kończyło. Każdy z nas jest o rok starszy i nabył nowych doświadczeń i być może mądrości. Nie obyło się bez miłości, nowych i starych, rozpoczętych i zakończonych. Ale najważniejsze to być zadowolonym z tego minionego czasu, i mimo, że nie zawsze udaję się bez wpadek to wiem, że to był dobry rok a nadchodzący będzie jeszcze lepszy. I teraz jest czas by zacząć od nowa i uwierzyć w to, że na wszystko jest czas i miejsce :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz